Pasja – nauka – praca
Chodzi o to, żeby szkoła przyciągała dzieci i rozbudzała w nich pasje i chęć do nauki. Skąd mają one czerpać entuzjazm, jeśli nie od swoich nauczycieli, którzy wyposażeni w kompetencje i nowoczesny sprzęt dydaktyczny pokierują młodymi ludźmi w najodpowiedniejszą dla nich stronę?
Pomagają w tym pieniądze z Europejskiego Funduszu Społecznego, które umiejętnie wykorzystane nie tylko wspierają uczniów i nauczycieli, bezpośrednio biorących udział w projektach, lecz czynią ze szkół miejsca, gdzie chce się przychodzić i zdobywać potrzebną wiedzę, która zaowocuje w przyszłości.
Z myślą o przyszłości
W Mieszkowicach impulsem do zainteresowania się pozyskaniem funduszy były nie najlepsze wyniki egzaminów szóstoklasisty i gimnazjalisty w szkołach podstawowych w Mieszkowicach i Zielinie oraz gimnazjum, wkrótce potem połączonym ze szkołą podstawową w miasteczku. – Doszliśmy do wniosku, że musimy poszerzyć ofertę szkoły o zajęcia dodatkowe i to takie, które będą przebiegały dwutorowo: z jednej strony dla dzieci potrzebujących wsparcia, a z drugiej dla tych, którzy chcą rozwijać swoje zainteresowania, prezentują wysoki poziom sprawności matematycznej, fizyko-chemicznej, językowej. Chcieliśmy też pokazać dzieciom, że nauka jest powiązana z pracą zawodową i ukształtować w uczniach postawę, że uczą się po coś, że to ma związek z ich przyszłością – mówi Remigiusz Rzepczak, dyrektor SP w Mieszkowicach.
O tym, jak efektywny okazał się projekt „Podnoszenie kompetencji kluczowych w Mieszkowicach jako dobra inwestycja”, świadczy to, że po jego zakończeniu w egzaminach ósmoklasisty uczniowie szkół objętych projektem uzyskali wyniki wyższe od średniej dla województwa i o ok. 20 punktów procentowych w stosunku do szkół w gminie nieuczestniczących w projekcie. Tego sukcesu nie byłoby bez olbrzymiego zaangażowania zarówno nauczycieli, jak i uczniów oraz ich rodziców, którzy bardzo chętnie zapisywali swoje dzieci na zajęcia. – Po raz pierwszy pojawiła się tak duża liczba zajęć dodatkowych, ponad 1600 godzin. W codziennych warunkach nie ma możliwości, żeby była taka ilość zajęć rozwijających czy dydaktyczno-wyrównawczych. Zaoferowane zostały zajęcia bardzo różnorodne i każdy mógł wybrać coś dla siebie. Były zajęcia z geografii, chemii, fizyki, biologii, języków obcych, informatyki, robotyki, a także zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze i rewalidacyjne – wylicza Maria Paszko-Żuk, dyrektor Zespołu Obsługi Szkół w Mieszkowicach i koordynator projektu.
Uczniowie szkół objętych projektem uzyskali wyniki wyższe od średniej dla województwa.
Maria Paszko-Żuk
Ważnym elementem było doradztwo zawodowe dla uczniów. Zajęcia odbywały się w szkole, ale też poza nią, np. w zakładach Teleskop w Kostrzynie nad Odrą, gdzie uczniowie poznawali specyfikę zawodów ślusarza, spawacza i grafika komputerowego, czy w Technikum Leśnym w Starościnie. Uczniowie mogli również zapoznać się z kierunkami rozwoju edukacji i wyboru ścieżek edukacyjnych podczas targów edukacyjnych, które odbywały się w SP w Mieszkowicach.
W czasie projektu szkoły mocno wzbogaciły wyposażenie pracowni przedmiotowych. – To było dla nas jak manna z nieba – przyznaje Joanna Flamer, dyrektor SP w Zielinie. – Doposażyliśmy szkołę w komputery, tablety, roboty, nowe rzutniki multimedialne, tablice do prezentacji materiałów czy mikroskopy, a dla uczniów ze specjalnymi potrzebami zakupiliśmy terapeutyczne programy multimedialne, np. do zajęć logopedycznych czy socjoterapeutycznych – dodaje.
Szczególną popularnością cieszyły się zajęcia z robotyki. – Nie wyobrażam sobie wprowadzenia programowania bez robotyki, bo dziecko musi widzieć efekty – przekonuje Henryk Madera, informatyk z SP w Zielinie. Nauka programowania zajmuje ważne miejsce w ofercie edukacyjnej szkoły, która corocznie uczestniczy w ogólnoświatowym Code Week, czyli Tygodniu Kodowania. Sprzęt zakupiony w ramach projektu cieszy i motywuje. – W zeszłym roku zapisaliśmy się do konkursu #OSE Wyzwanie, organizowanego przez NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa) i dzięki uczestnictwu wygraliśmy kolejną pracownię komputerową. Mało tego, dostaliśmy światłowód i łącze internetowe, za które szkoła nie płaci. Na starym sprzęcie trudno byłoby zmobilizować uczniów do uczestnictwa – podkreśla Henryk Madera.
Podobnie uważa Marcin Bochuta, nauczyciel geografii i informatyki w SP w Mieszkowicach: – Praca z dziećmi jest teraz bardziej komfortowa, mamy więcej możliwości. Zainteresowanie przedmiotem wzrasta, dzieci podchodzą z większym sercem do nauki. Moim zdaniem im bardziej zróżnicowane są nasze metody, tym chętniej dzieci uczą się i więcej z siebie dają – zaznacza nauczyciel, który m.in. zorganizował spływ kajakowy, podczas którego dzieci w praktyce nauczyły się korzystać z odbiorników GPS, nabytych w ramach projektu.
Swoją wiedzę i kompetencje poszerzyła również kadra pedagogiczna. Szkolenia dotyczyły przede wszystkim technik motywacji uczniów do nauki, doskonalenia umiejętności kluczowych i oceny zachowania emocjonalnego uczniów. Dwie nauczycielki uczestniczyły w studiach podyplomowych. Jedna z nich uzyskała kwalifikacje do prowadzenia zajęć z socjoterapii, a druga z edukacji i terapii osób z autystycznym spektrum zaburzeń.
Jest tyle do odkrycia!
Podobny zakres miał projekt „Edukacja bez barier w Szkole Podstawowej w Dobrej”, realizowany w podszczecińskiej gminie Dobra we współpracy z Fundacją Rozwoju Edukacji Małego Inżyniera. Również w tym wypadku wsparcie otrzymali zarówno uczniowie, jak i nauczyciele, którzy mogli skorzystać ze szkoleń z kształtowania umiejętności niezbędnych na rynku pracy, programowania i prowadzenia zajęć metodą eksperymentu. Zgłaszali także zapotrzebowanie na zakup potrzebnych pomocy dydaktycznych. – Zakupiliśmy mnóstwo sprzętu multimedialnego, ale też map, mikroskopów czy pomoce do zajęć chemicznych i fizycznych – mówi Beata Szałkiewicz, dyrektor szkoły. Jednak, jak dodaje: – Dzieciaki bardziej interesują się multimediami. Dziś nie wystarczy im tablica i kreda, one wymagają od nas trochę bycia magikami i cały czas trzeba wymyślać coś nowego, żeby je przyciągnąć i zainteresować.
Dziś nie wystarczy tablica i kreda. Dzieci wymagają od nas bycia trochę magikami.
Beata Szałkiewicz
Zadanie motywowania uczniów do nauki spoczywa na wszystkich nauczycielach, lecz największe pole do popisu mają ci uczący przedmiotów matematyczno-przyrodniczych i informatycznych, czyli tych, dzięki którym można wykształcić w sobie umiejętności najbardziej poszukiwane na rynku pracy. – W moich zajęciach dzieci najbardziej pociągała chęć odkrywania nowego. Uczniowie zyskali więcej możliwości związanych z programowaniem niż te, które byłbym w stanie pokazać na lekcjach informatyki – podkreśla Krzysztof Szott, nauczyciel informatyki i wychowania fizycznego. Ciekawie zaprezentowane lekcje sprawiają, że zainteresowanie nimi rośnie, a uczniowie częściej wybierają związaną z nimi ścieżkę edukacyjną. Jednak zaciekawić można nie tylko tematyką zajęć, ale też ich formą. Ogromnym zainteresowaniem w czasie realizacji projektu cieszyły się wycieczki i półkolonie naukowe w czasie ferii zimowych i wakacji. Dzieci odwiedziły wówczas m.in. Woliński Park Narodowy i ogród dendrologiczny w Przelewicach.
– Najskuteczniejszym sposobem, żeby zmotywować dziecko do nauki, jest zainteresowanie go danym tematem. To wzmacnia chęć ucznia do nauki konkretnych przedmiotów – zauważa Ewa Bednarek z Fundacji, koordynatorka projektu. – Dlatego nauka szczególnie przedmiotów przyrodniczych, technicznych powinna się zaczynać od pokazania tego, co jest w tych dziedzinach najciekawsze, najbardziej efektowne, a jednocześnie powiązane z codziennym życiem, z faktycznymi problemami do rozwiązania. Nigdy nie wiemy, co sprawi, że dziecko zdecyduje, że zostanie inżynierem czy biologiem, czy lekarzem. Zasadne jest więc pokazywanie dzieciom różnych opcji, dawanie możliwości sprawdzenia się w różnych sytuacjach poznania nauki od strony praktycznej, tak żeby mogły świadomie wybrać, co chcą w życiu robić – dodaje.
Marek Rokita
Powyższy materiał dot. projektów realizowanych w ramach Działania 8.2 Wsparcie szkół i placówek prowadzących kształcenie ogólne oraz uczniów uczestniczących w kształceniu podstawowym, gimnazjalnym i ponadgimnazjalnym Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2014-2021 pn.: „Podnoszenie kompetencji kluczowych w Mieszkowicach jako dobra inwestycja”, beneficjent Gmina Mieszkowice – wartość projektu 588 000,00 zł oraz „Edukacja bez barier w Szkole Podstawowej w Dobrej”, beneficjent Fundacja Rozwoju Edukacji Małego Inżyniera w partnerstwie z Gminą Dobra – wartość projektu 416 689,98 zł.