Ruszamy ze zmianą
– Ta maszyna jest diabelnie głośna. Trzeba zasłaniać uszy przy niej – ostrzega nas Daniel Bączyński, jeden z pracowników Stargardzkiej Palarni Dobrej Kawy, w której zatrudnione są osoby z niepełnosprawnością intelektualną. – Potem kawę konfekcjonujemy. W takich woreczkach. Są małe i duże. Takie mamy etykiety. I to idzie na sprzedaż.
Stargard: „Nowe umiejętności – nowe możliwości”
– Nauczyłam się wypalać kawę, mielić, są różne rodzaje kaw. Codziennie przyjeżdżam rowerem do pracy. Czy deszcz, czy nie deszcz, przyjeżdżam – mówi zaś Daria Kowalczyk, następna zatrudniona tu osoba. Poznana tu Ania Muszyńska zdradza nam, że pieniądze zarobione w Zakładzie Aktywności Zawodowej „Centralna Kuchnia” przeznacza na książki medyczne. – Z moim najstarszym bratem prowadzę stronę internetową o zdrowym żywieniu – opowiada. Z kolei Przemysław Bartosiewicz w ramach działalności usługowej ZAZ myje autobusy w MPK Stargard. – Jestem zadowolony. Pracuję jeszcze na terenach zielonych. I to, i to lubię – słyszymy.
Wszystkie te osoby łączy to, że były aktywizowane zawodowo w ramach projektu „Nowe umiejętności – nowe możliwości”, realizowanego w latach 2018-2019 przez Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Stargardzie. Jego celem był wzrost aktywności społecznej i zawodowej 40 osób niepełnosprawnych intelektualnie w stopniu umiarkowanym i znacznym. Udało się to osiągnąć poprzez rozszerzenie oferty wsparcia w ramach Środowiskowego Domu Samopomocy, Warsztatów Terapii Zajęciowej i Zakładu Aktywności Zawodowej „Centralna Kuchnia”.
W ramach ZAZ-u działa uruchomiona dzięki projektowi Stargardzka Palarnia Dobrej Kawy, którą właśnie odwiedziliśmy. – Uczestnicy WTZ są przygotowywani do zatrudnienia przede wszystkim w ZAZ-ie. Dzięki temu, że mamy piec do wypalania gliny, bardzo usprawniliśmy i urozmaiciliśmy prowadzoną w WTZ terapię zajęciową w pracowni ceramiki. Uczestnicy WTZ uczą się tam czynności polegających na tworzeniu wyrobów ceramicznych, ćwiczą wytrwałość, odpowiedzialność, samokontrolę, doprowadzenie pracy do końca. To są elementy prozatrudnieniowe, bo potem te osoby są potencjalnymi pracownikami ZAZ-u. Z kolei w ŚDS utworzyliśmy pracownię sublimacji – nową formę rehabilitacji, w ramach której uczestników pobudzamy do aktywności, która realizowana w odpowiednich warunkach chociaż częściowo przypomina pracę zawodową – mówi Przemysław Momot, kierownik ZAZ-u. W terapii zajęciowej najważniejsze jest bowiem to, żeby osobom niepełnosprawnym przywrócić zdolność do zatrudnienia, podjęcia pracy. 5 uczestników projektu zostało zatrudnionych w ZAZ-ie. ZAZ „Centralna Kuchnia” stanowił dla nich jedyną szansę na zatrudnienie, bo na otwartym rynku praca dla osób z niepełnosprawnością intelektualną jest właściwie nieosiągalna. W Palarni Dobrej Kawy pracują 4 osoby. 5 uczestników projektu aktywnie poszukuje pracy, a jedna osoba, która była pracownikiem ZAZ-u, znalazła pracę na otwartym rynku pracy. – Dzięki pracy osoby z niepełnosprawnością intelektualną mają niepowtarzalną szansę na poznanie innych wartości życia i przyszłości wypracowanej, nie darowanej. Tutaj nawiązują relacje z innymi. Spotykają się też po pracy, w soboty, niektórzy wspólnie wychodzą do kina czy kawiarni. Dla nich jest to wielki skok do przodu, jeśli chodzi o rozwój osobisty, społeczny i zawodowy – podsumowuje Przemysław Momot.
Przemysław Momot, kierownik ZAZ-u Daria Kowalczyk podczas pracy Ania Muszyńska pracuje w palarni kawy
Szczecin: „Integruj się z nami”
Kolejną inicjatywą, której celem było podniesienie kompetencji zawodowych i społecznych, był także projekt „Integruj się z nami – kompleksowe formy aktywizacji społeczno-zawodowej mieszkańców województwa zachodniopomorskiego”, realizowany przez Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem Oddział Wojewódzki w Szczecinie. Wzięły w nim udział osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności – zarówno ruchowymi (poruszające się na wózku), niedowidzące i niewidome, jak i z dysfunkcjami umysłowymi. – Chęć przystąpienia do projektu osoby te argumentowały głównie potrzebą zmiany swojej sytuacji na rynku pracy, koniecznością podniesienia swoich umiejętności i kwalifikacji – mówi Anna Storek, koordynator projektu. – W realizacji tego projektu wykorzystaliśmy Centrum Aktywizacji Niepełnosprawnych w Szczecinie, założone wcześniej dzięki dofinansowaniu z EFS.
W projekcie przeprowadzono cztery rodzaje szkoleń, głównie związanych z obsługą komputera, tj.:
- Pracownik biurowy (obsługa urządzeń biurowych, np. faksu, ksera, poznanie aplikacji komputerowych, np. Word, Excel, obsługa poczty elektronicznej)
- Grafik komputerowy (szkolenie z zakresu projektowania graficznego, składu DTP)
- Multimedia (zaawansowane techniki tworzenia grafik, animacji, tworzenia materiałów na strony www oraz social media)
- Projektowanie stron www.
– Kierunki te dawały duże szanse na znalezienie zatrudnienia nawet osobom z poważnymi dysfunkcjami ruchu, którym bariery architektoniczne niejednokrotnie zamykały drogę do otwartego rynku pracy. W zawodach, w których zaoferowaliśmy szkolenie, można świadczyć pracę zdalnie, nie wychodząc z domu. Jak pokazały późniejsze lata, a także czas pandemii, umiejętności te okazały się bardzo przyszłościowe – podkreśla Anna Storek.
Grupa była bardzo zdeterminowana, aby zmienić swój status na rynku pracy i znaleźć zatrudnienie
Anna Stworek
Uczestnicy korzystali z szerokiej formy wsparcia. Brali udział w spotkaniach z psychologiem i doradcą zawodowym, treningu pamięci, zajęciach z trenerem interpersonalnym i trenerem pracy, korzystali z rehabilitacji zdrowotnej. Po szkoleniu zawodowym (120 godzin) każdy przechodził trzymiesięczny staż w wyuczonym kierunku. Z 48 uczestników aż 21 podjęło zatrudnienie. – Wydaje mi się, iż głównym czynnikiem, który spowodował tak dużą efektywność, była cała koncepcja i ścieżka aktywizacji zawodowej wsparta przez doradcę zawodowego, psychologa oraz trenera pracy – twierdzi Anna Storek. – Muszę też przyznać, że grupa była bardzo zdeterminowana, aby zmienić swój status na rynku pracy i znaleźć zatrudnienie. Ważne było także to, że ściśle współpracowaliśmy z pracodawcami, służąc im pomocą w rozwiązywaniu problemów, dając wskazówki, w jaki sposób mogą skorzystać obie strony.
Police: „Lokomotywa-cja”
Na zwiększeniu szans na zatrudnienie skupiał się również projekt „Lokomotywa-cja”, prowadzony w latach 2017-2020 przez Powiat Policki. Skierowany był do osób korzystających ze wsparcia Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Ośrodka Pomocy Społecznej w Policach i Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kołbaskowie. Uczestniczyło w nim 555 osób, w tym 168 z niepełnosprawnościami. Jak m.in. Sebastian Leśniewski, który kilka lat temu przeszedł udar mózgu. – Mam paraliż jednej strony. Starałem się o rentę, ale ZUS mi nie przyznał. Pani, która namówiła mnie do tego projektu, powiedziała, że muszę dać sobie szansę i że w Policach jest oferta pracy chronionej. Z początku bałem się. Kilka osób mnie namawiało: siostra, rehabilitantka, koleżanka. Słyszałem: „Sebastian, wyjdź do ludzi!”. I posłuchałem. Podjąłem tę pracę – w ochronie. I jestem bardzo zadowolony. Mam swoją pensję. W domu siostry, z którą mieszkam, do wszystkiego się dokładam. Co chcę, mogę sobie kupić. Jak ludzie mają okazję wstąpić do projektu, niech próbują. W tej firmie przyjęli mnie na stałe. Na początku taksówki do pracy mnie woziły, a teraz już sam jeżdżę autobusem. Można pokonać słabość, tylko trzeba mieć chęć. Rehabilitantka do tej pory mi mówi: „Sebastian, to jest Twoja bardzo ciężka praca” – opowiada nam swoją historię.
Jak ludzie mają okazję wstąpić do projektu, niech próbują.
Sebastian Leśniewski
– „Lokomotywa-cja” składa się z wyrazów „lokomotywa” i „motywacja”. Najważniejsze jest bowiem wzbudzenie w ludziach motywacji do zmiany, bo bez motywacji my nic nie zrobimy. W przypadku większości ludzi ich życie się zmieniło – mówi Beata Karlińska, dyrektor PCPR w Policach.
Inną grupą docelową – oprócz osób niepełnosprawnych bez pracy – były rodziny mierzące się z bezradnością opiekuńczo-wychowawczą, zastępcze, wychowankowie pieczy zastępczej, osoby doświadczające wielokrotnego wykluczenia, biologiczne rodziny wieloproblemowe, przemocowe. Rodzice zastępczy mogli uczestniczyć w treningu kompetencji partnerskich i rodzicielskich. Dzieci umieszczone w pieczy zastępczej korzystały z integracji sensorycznej, treningu zastępowania agresji czy zajęć animacyjno-integracyjnych. Z kolei usamodzielniającym się wychowankom pieczy zastępczej w wieku 15-25 lat zaoferowano doradztwo zawodowe, psychologiczne, trening dorosłości, zajęcia z języka angielskiego, komputerowe, kurs prawa jazdy. – Po opuszczeniu programu 28 osób poszło do pracy, kwalifikacje zdobyło14. Na wyjazdowych szkoleniach oferowaliśmy wsparcie bardziej miękkie, które osobom pogubionym pomogło zmienić ich stosunek do życia – wylicza Beata Karlińska.
Jak pokazują powyższe przykłady projektów mających na celu włączenie społeczne, zrealizowanych w ramach działań 7.1 i 7.2, wzmacniania kompetencji społecznych, zawodowych i edukacyjnych oraz aktywnej integracji osób zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym nie sposób przecenić. Bo liczy się każdy człowiek.
Agata Rokita
Powyższy materiał dot. projektów realizowanych w ramach Działania 7.1 Programy na rzecz integracji osób i rodzin zagrożonych ubóstwem i/lub wykluczeniem społecznym ukierunkowane na aktywizację społeczno-zawodową wykorzystującą instrumenty aktywizacji edukacyjnej, społecznej, zawodowej Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2014-2021 przez Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Stargardzie pn.: „Nowe umiejętności – nowe możliwości” wartość projektu 1 016 650 zł. i przez Powiat Policki pn. „Lokomotywa-cja” – wartość projektu 3 289 869,93 zł oraz w ramach Działania 7.2 Wsparcie dla tworzenia podmiotów integracji społecznej oraz podmiotów działających na rzecz aktywizacji społeczno-zawodowej RPO WZ 2014-2020 realizowany przez Polskie Towarzystwo do Walki z Kalectwem Oddział Wojewódzki w Szczecinie pn. „Integruj się z nami – kompleksowe formy aktywizacji społeczno-zawodowej mieszkańców województwa zachodniopomorskiego” – wartość projektu 623 592,49 zł.