Transport napędzany unijnymi środkami

Rodzinna Grupa Igielski ze Szczecina jest jedną z tych firm, które „od zawsze” korzystały z unijnego wsparcia. Dzięki temu tysiące młodych ludzi – nie tylko z naszego regionu – zdobyło specjalistyczne prawo jazdy lub inne kwalifikacje niezbędne do pracy w transporcie i logistyce. Ich historie są bardzo budujące.

Założona w 1992 r. firma Igielski zrealizowała w całej Polsce już ponad 20 projektów szkoleniowych współfinansowanych z unijnych środków. Przykładem efektywnego wsparcia aktywizacji zawodowej młodych mieszkańców są dwa projekty realizowane w latach 2016-2017: „Zachodniopomorskie Centrum Aktywizacji Zawodowej osób młodych w branży logistyczno-transportowej” oraz „Praca dla młodych w transporcie”. Dofinansowanie każdego z nich zapewniły środki z PO WER 2014-2020.

Paulina Igielska-Wężyk (w środku) pamięta dokładnie każde doradztwo, które prowadziła dla swoich uczestników

„Power” (z ang. moc), jak lubią nazywać program beneficjenci, ma tu podwójne znaczenie: – Szkolenia naprawdę dają uczestnikom moc – mówi Paulina Igielska-Wężyk, koordynatorka projektów. Nikt nie wie o uczestnikach tyle, co ona. To z nią bowiem uczestnicy spędzają długie godziny na rozmowach o tym, co chcieliby robić w życiu i czego im brakuje, by zrealizować to marzenie. Prowadzi także kursy zawodowe, zdobyła uprawnienia instruktora wszystkich kategorii prawa jazdy. – Pamiętam dokładnie każde doradztwo, które prowadziłam dla każdego z moich uczestników. Mam świadomość, jak ciężką i trudną drogę przeszli, aby osiągnąć to, co już im się udało, i by móc dalej się rozwijać. Ich historie są dla naszego zespołu niesamowicie budujące – podkreśla Paulina Igielska-Wężyk.

Szkolenia dają moc

W projekcie „Zachodniopomorskie Centrum Aktywizacji Zawodowej osób młodych w branży logistyczno-transportowej” uczestniczyły 84 osoby z kategorii NEET, czyli młodzi (do 29. roku życia) długotrwale pozostający poza rynkiem pracy. Spory odsetek wśród nich stanowiły kobiety. Jedną z nich była Patrycja Zasadzińska. W ramach projektu mogła bezpłatnie zrobić kurs prawa jazdy kat. C i CE. Uzyskała także kwalifikację wstępną przyspieszoną do bloku programowego prawa jazdy kat. C, CE i ukończyła kurs uzupełniający do prawa jazdy przed egzaminami państwowymi. Łącznie „zaliczyła” 150 godzin zajęć teoretycznych i prawie 70 godzin praktyki. W określeniu swojej ścieżki zawodowej pomogły jej spotkania z zakresu doradztwa i pośrednictwa pracy.

Dziś Patrycja Zasadzińska pracuje jako kierowca samochodu ciężarowego w transporcie krajowym i międzynarodowym. I tak wspomina projekt sprzed sześciu lat: – Bardzo cieszę się, że mogłam wziąć w nim udział, bo dzięki zdobytym kwalifikacjom odnalazłam swoje miejsce na ziemi. Organizatorzy dołożyli starań, byśmy jak najwięcej wynieśli z projektu. Pani Paulina wspierała mnie cennymi radami zawodowymi także po zakończeniu szkolenia. Poznałam wielu fantastycznych ludzi; z wieloma mam kontakt do dziś. Wiadomo – nic tak nie łączy jak pasja – uśmiecha się Patrycja.

Dzięki zdobytym kwalifikacjom odnalazłam swoje miejsce na ziemi.

Patrycja Zasadzińska

Szczerze zachęca młode dziewczyny, by poszły w jej ślady: – Kobieta w kabinie tira dalej wywołuje zaskoczenie, zwłaszcza podczas manewrów. Dlatego musimy dawać z siebie więcej, by udowodnić, że jesteśmy tak samo dobre – jeśli nie lepsze – jak nasi koledzy. Na szczęście dziewczyn w tym zawodzie jest coraz więcej. W 99,9% jesteśmy mile przyjmowane, z dużym szacunkiem. Może dlatego, że często się uśmiechamy, bo kobiety jeżdżące ciężarówką robią to dlatego, że kochają, a nie dlatego, że muszą – podsumowuje Patrycja.

Dawid Komorowski-Dorosz dzięki projektowi także mógł podjąć pracę jako kierowca tira. Dziś kursuje na trasach krajowych i międzynarodowych. Nie zamieniłby pracy za kółkiem na żadną inną: – Najbardziej lubię w niej to, że jestem wolny jak ptak, każda decyzja należy tylko i wyłącznie do mnie. Tylko ja, droga i wolność. Ten zawód jest jak choroba, trzeba go kochać, nikt nie wytrzyma w tej branży dla samych pieniędzy – tak mówi o swojej pasji. I dodaje: – Świetnie, że są takie projekty, dzięki którym młodzi ludzie nie mają barier w dostępie do pracy w wymarzonych profesjach.

Inny uczestnik, Grzegorz Mitura, dziś pracuje w zupełnie innym zawodzie – jako mechanik w zagranicznej firmie. Podkreśla, że to zasługa projektu i wsparcia, jakie otrzymał: – Na każdym spotkaniu pani Paulina utwierdzała mnie w przekonaniu, że nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne. Nie ma też ograniczeń, lecz bariery, których pokonanie jest tylko kwestią czasu przy odpowiednio ciężkiej pracy. Absolutnie bezcenna lekcja. Dzięki projektowi odkryłem w sobie pasję do podejmowania wyzwań i dziś jestem w fantastycznym miejscu swojej kariery zawodowej – mówi Grzegorz Mitura.

Podobny pakiet wsparcia – doradztwo i pośrednictwo zawodowe oraz prawie 250 godzin specjalistycznych kursów – czekał na 44 młodych uczestników projektu „Praca dla młodych w transporcie”, realizowanym w 2017 r. W tym gronie była także Joanna Śmigielska, dziś zawodowy kierowca tira: – Moim marzeniem była praca jako kierowca samochód ciężarowych. Nie byłam pewna, czy poradzę sobie z tak dużym pojazdem.

Kurs pomógł mi w nauce tego, że warto wyznaczać sobie cele i je realizować.

Joanna Śmigelska

Zanim złożyłam dokumenty rekrutacyjne, dokładnie omówiłam moją sytuację z panią Pauliną. Później, już po zakwalifikowaniu się do projektu, długo rozmawiałyśmy o celach – w życiu i pracy. Wcześniej miałam problem z realizacją tego, co sobie wymyśliłam. Kurs pomógł mi w nauce tego, że warto wyznaczać sobie małe cele i je realizować. Bardzo wyczulił nas także na kwestie profesjonalizmu – egzamin wewnętrzny musieliśmy zaliczyć bezbłędnie. Niektórzy się burzyli, ale przecież… na drodze nikt nie da nam drugiej szansy. Mały błąd może kosztować kogoś życie. Zgodnie z tymi bezkompromisowymi zasadami jeżdżę do dziś i zawsze będę im wierna – podkreśla Joanna Śmigielska.

Impuls do działania

Niemal każdy uczestnik podkreśla rolę wsparcia psychologicznego, nie mniej ważnego niż uprawnienie, które można wpisać do CV. „Przed projektem część z nas nie miała pracy, nie szukała jej, nie wierzyła w swoje możliwości. O tym, że można coś w sobie zmienić i dać sobie szansę na lepsze życie, dowiedzieliśmy się dopiero podczas zajęć w ramach projektu” – mówi jeden z nich. Inni dodają: „Dostałem impuls do działania. Pracuję, dobrze zarabiam, pomagam rodzinie” czy „Wiele godzin zajęć z psychologii pomogło mi się przełamać. Na koniec kursu przestałem chować się za dresem i czapkami”. Każdą taką historię Paulina Igielska-Wężyk wspomina ze wzruszeniem: – Staramy się dostrzegać to, czego oni sami w sobie nie widzą, a często głęboko chowają. Każda taka metamorfoza to dla nas wielka radość i miara sukcesu projektu.

Małgorzata Remisiewicz

Powyższy materiał dot. projektów realizowanych przez Centrum Doradztwa i Szkoleń Zawodowych Aleksander Igielski w ramach Działania 1.2 Wsparcie osób młodych na regionalnym rynku pracy Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój na lata 2014-2021 pn.: „Zachodniopomorskie Centrum Aktywizacji Zawodowej osób młodych w branży logistyczno-transportowej” – wartość projektu 1 999 525,24 zł oraz „Praca dla młodych w transporcie” – wartość projektu 998 092,60 zł.